Inne strony

sobota, 8 kwietnia 2017

Od Sharni cd. Yusuke

Ręką próbowałam dotknąć swojego podopiecznego, ale jak na złość znikł. Teraz, gdy stałam zagubiona na ulicy. Teraz, gdy panował tu tłok.
     Zrobiłam na oślep parę kroków do przodu i zderzyłam się z jakimś człowiekiem. Odskoczyłam do tyłu, kierując oczy w stronę, gdzie powinien stać nieznajomy.
— Przepraszam... — powiedział.
— Nie, to ja powinnam przeprosić. Mogłam bardziej uważać.
Zrobiłam parę kroków w bok, po czym skierowałam się przed siebie. Po kilkunastu sekundach poczułam szarpnięcie w tył i pisk opon samochodu.
— Co ty, ku***, wyrabiasz? Prawie mi auto zniszczyłaś! Jakbyś...
Cicho prychnęłam, nie mogąc słuchać tych krzyków i spuszczając głowę. Ludzie już przestali myśleć o innych... Tylko rzeczy i hajs...
   Po ruchu powietrza wyczułam, że osoba, która powstrzymała mnie przed wpadnięciem pod koła, nadal stoi za mną. Powoli odwróciłam się w jej strone
—  Dziękuję?
W tym momencie poczułam znajomy język na mojej dłoni. Thorn delikatnie mnie polizał, po czym wlepił spojrzenie w wrzeszczącego faceta. Słyszałam i czułam wszystkie ruchy.
Koleś przeciął ręką powietrze, wysuwając coś. Jakby... metal?
Hybryda zaczęła warczeć, ale mężczyzna przecież jej nie widział, więc mój pupil niewiele mógł zdziałać.
~ Scyzoryk. Uważaj, idzie w twoją stronę. ~ ostrzegł.
Z chytrym uśmieszkiem odczekałam, aż napastnik będzie za mną, po czym jednym, szybkim ruchem zabrałam mu niebezpieczne narzędzie. Odwróciłam się i z pięści przywaliłam mu w brzuch. Jego ryk bólu... Bezcenne. Szkoda, że nie widziałam, jak zwijał się z bólu na asfalcie.


< Yusuke? C: Nie wiedziałam, co napisać x3 >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz